Dziś recenzja książki - poradnika I po krzyku! Jak rozmawiać z dzieckiem bez podnoszenia głosu, której autorką jest Sheila McCraith. Kto może po nią sięgnąć? Hm... Wszyscy! Wszyscy dawni superbohaterowie, wróżki lub inni herosi, którzy już dawno pożegnali się z mitem idealnego rodzica.
Ten poradnik tylko z pozoru pozwala w magiczny sposób uporać się z krzykiem raz na zawsze. Chwila! Jak to?! Napisane, że bez krzyku, to bez krzyku. I albo w to uwierzę i przeczytam tę książkę, by ją później wyrzucić, albo w ogóle do niej nie zajrzę, bo z góry będę wiedzieć, że osiągnę porażkę - pomyślał człowiek i poszedł dalej... Zaraz, zaraz. Poczekajcie chwilę i postarajcie się wytrzymać do końca wpisu. Zaraz potem zajrzyjcie do mojego wcześniejszego postu Dlaczego poradniki są dobre i mam nadzieję, że wtedy wiele spraw wam się rozjaśni. Ponadto, niech was nie zdziwi zapis na okładce: "Trzydziestodniowy kurs dla nerwowych rodziców", po którym książkę tę możecie odrzucić na stertę niepotrzebnych pozycji. Krzyczy chyba każdy, mniej lub więcej. Tu chodzi o staranie się i zmniejszenie tego przykrego nawyku.
![]() |
I po krzyku! Jak rozmawiać z dzieckiem bez podnoszenia głosu, Sheila McCraith |
Od początku. Autorka od razu wyjaśniła, że nie ma specjalistycznego wykształcenia, a jest tylko, albo aż "nawracającą się krzykaczką". Pewno dnia w końcu postanowiła, że przez kolejny rok w ogóle nie będzie krzyczeć na czwórkę swoich synów. To zobowiązanie złożyła również na założonym przez siebie blogu, który początkowo nosił nazwę 365-dniowy program bez krzyku. Niedługo potem powstało logo i główny bohater przemiany - Pomarańczowy Nosorożec, a wraz z nim pomarańczowy świat, którym zaczęła otaczać się Autorka - pomarańczowe karteczki, kubeczki, serwetki, swetry itp. A wszystko zaczęło się od dłubania w nosie... O tej historii przeczytacie we wstępie książki. Tak na marginesie, blog otrzymał nagrodę w kategorii blog roku 2013 magazynu Parents.
Ta książka - poradnik jak zwykle odnosi się do rodziców, tzn. jest o nas samych i dla naszych dzieci. Pisana w pierwszej osobie dotyczy przemiany Matki. Trudno jest się z nią nie utożsamiać, chyba, że mamy problem z poczuciem humoru (specyficznym dla autorki 😉). W książce znajdziemy wiele opisów z życia wziętych, garść motywujących cytatów, podpowiedzi - na co zamienić krzyk, codzienną porcję zadań, aby osiągnąć pożądany cel.
Moje ulubione zdania z książki:
- [...] moją najważniejszą publicznością są moje dzieci [...]
- Nieożywione przedmioty nie mają uczuć, a dzieci - tak. Moje ubrania nie popłaczą się, gdy na nie nakrzyczę, a moje dzieci - tak. Gofry w lodówce nie przestraszą się, gdy na nie wrzasnę, a moje dzieci - tak.
- Pomarańczowy to moja nowa czerń! ☻
- Gdy przestałam krzyczeć, też zrzuciłam zbędne kilogramy. Kilogramy emocjonalne.
- W rzeczy samej - po co robić duże problemy z małych?
- Nie mogę zmienić wyzwalacza, ale mogę zmienić siebie.
- Jestem Terminatorem, nawyk drążenia został wytypowany do terminacji.
- Jeśli czujesz, że nie podołasz, wypełnia cię przygnębienie i zniechęcenie, to prawdopodobnie oznacza, iż bierzesz na siebie zbyt dużo.
- To ja jestem odpowiedzialna za przerwanie tej gry.
- Przypominam sobie, że kiedy nie krzyczę, dzieje się wiele dobrych rzeczy.
- To nie chodzi o ciebie, tylko o mnie.
- Jestem Pomarańczowym Nosorożcem, będę mniej krzyczeć i bardziej kochać, krok po kroku.
![]() |
I po krzyku! Jak rozmawiać z dzieckiem bez podnoszenia głosu, Sheila McCraith |
Refleksje Pomarańczowej Mamy
Czy muszę mówić, że polubiłam kolor pomarańczowy... jakoś tak bardziej 🧡🦏. Ale czy przemieniłam się w Pomarańczowego Nosorożca na zawsze? Zapewne nie, co poświadczą dzieci i mąż 😜. Czy wystarczy mi świadomość, że moje dzieci słyszą mniej krzyku niż ja sama słyszałam? Być może ta świadomość czasem wystarcza mnie, lecz moim dzieciom - nie bardzo. W końcu z czym miałyby to porównać. Czy to oznacza, że mam od razu rezygnować z pięknej idei i wyrzucić wszystkie pomarańczowe rzeczy z mojego domu? Niekoniecznie. Bywam Pomarańczowym Nosorożcem całkiem często i zdarzają się dni w odcieniu szarości również. Jednak kolor pomarańczowy już zawsze będzie mi towarzyszyć i kojarzyć się z dobrą komunikacją z bliskimi.
P.S. W ZASOBNIKU można znaleźć przygotowane przeze mnie pomoce Pomarańczowego Nosorożca. Więcej pomocy odnajdziesz na www.TheOrangeRhino.com.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz