Bajki terapeutyczne po mojemu

Ten wpis mógł powstać już kawał czasu temu, ale w związku z tym, że temat opisałam już gdzie indziej, jakoś pominęłam to miejsce - blog z psychologicznymi sprawami, o ironio!

W 2020 roku wydałam małą książkę - zbiór opowiadań o charakterze terapeutycznym i psychoedukacyjnym. Jak to się stało? Pierwsze trzy bajki napisałam, będąc na trzydniowym zwolnieniu zdrowotnym z córką w domu. Pomysły same cisnęły się do głowy. 



Do opowiadań włączyłam również elementy lokalnej historii. To był czas, kiedy mocno angażowałam się w sprawy mojej miejscowości, a poza tym temat historii, zagadek i różnych odkryć od zawsze mnie interesował. 

Dzięki temu połączeniu powstało coś unikatowego. Celem bajek jest przeformułowanie trudności i odkrycie swoich mocnych stron, a wstawka o historii miasta wspiera poznawanie naszego regionu. 



Bajka O smutnym potoku, który nauczył się płakać mówi o tym, że emocje są w naszym życiu ważne i potrzebne. Tekst nawiązuje do potoku Bielawica, który przepływa przez Bielawę.

Bajka O ławeczce w Parku Miejskim, która wreszcie zaczęła dbać o siebie przybliża zagadnienie asertywności. W krótkiej części Czy wiesz, że... dowiemy się, jak kiedyś wyglądał park w Bielawie.

Przesłaniem bajki O Łysej Górze, która w końcu polubiła samą siebie jest akceptacja siebie i wiara we własne możliwości. W części edukacyjnej poznamy m.in. różne nazwy tej góry w Bielawie.

Bajka O pociągu, który jeździł za szybko prowokuje do zastanowienia się, czym tak naprawdę jest odwaga. Po przeczytaniu opowieści i odpowiedzeniu na pytania czytelnik może zapoznać się z wieloma datami, które dotyczą budowy kolei w Bielawie oraz przywrócenia połączenia kolejowego z Dzierżoniowem.

W bajce O sowie, która już nie bała się latać odnajdziemy wątek poradzenia sobie z lękiem i zwątpieniem. Z części Czy wiesz, że... dowiemy się, co jest symbolem Bielawy i gdzie się on znajduje.

Bajka O wieży widokowej na Górze Parkowej, której drzewa utarły nosa zaznajamia czytelnika z takimi wartościami, jak: skromność, szacunek i mądrość serca. W dodatku poznajemy krótką historię tego miejsca.

O bawełnie kłócącej się z lnem - to zabawna bajka o rywalizacji i kłótliwości, której treść przybliża temat mediacji. Opowieść nawiązuje do historii włókiennictwa na naszym terenie.

W bajce O starej żaglówce, która odnalazła sens życia podejmuję zagadnienie przemijania i mądrości. W tej opowieści ukrywa się także motyw bycia nieśmiałym. Z części edukacyjno-regionalnej dowiemy się o przeznaczeniu zbiornika w Bielawie.

Do niektórych bajek powstały słuchowiska:

- O ławeczce w Parku Miejskim, która wreszcie zaczęła dbać o siebie



- O wieży widokowej na Górze Parkowej, której drzewa utarły nosa



- O Łysej Górze, która w końcu polubiła samą siebie



- O pociągu, który jeździł za szybko




Często spotykam się z pytaniem, dla kogo są bajki terapeutyczne. Odpowiedź zawarłam w książce:

"Do kogo adresowane są bajki terapeutyczne? Na pewno okażą się pomocne dzieciom i młodzieży. Bohaterowie opowiastek, będący postaciami zwierząt, z pewnością przypadną do gustu najmłodszym czytelnikom. Starsze dzieci doszukają się w opowieściach rozmaitych symboli i metafor. Nie jest powiedziane, że i dorośli nie będą mogli odnaleźć tu przestrzeni do autorefleksji. Wspólne przesłanie mogłoby brzmieć tak: Niech dorośli i dzieci razem przeżywają magię bajek."

Czy każdy może pisać bajki z przesłaniem? A dlaczego nie? Jeśli nawet nie mamy weny twórczej, która sama przynosi słowa na język... Zastanówmy się. Kiedy mamy do rozwiązania jakiś problem, czerpmy z otoczenia, przywołajmy w myślach kilka postaci, kogo miałyby uosabiać, co symbolizować? Jaki efekt chcielibyśmy uzyskać? Pomoc, zrozumienie, otuchę, ulgę? Wiele pomocnych treści możemy ułożyć sami dla swoich dzieci, które borykają się z różnymi trudnościami, lękami czy zmartwieniami. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz